Jak podaje policja, zdarzenie miało miejsce 26 marca 2022 roku na jednej ze stacji paliw w centrum Pabianic. Tuż po godzinie 22.00 na teren ogrodzonego przedsiębiorstwa weszło dwóch mężczyzn. Stacja była już nieczynna, jednak w pomieszczeniu przebywał jeszcze 71-letni pracownik. Kiedy usłyszał odgłosy z podwórka, wyszedł na zewnątrz. "Napastnicy szarpali mężczyznę i uderzyli go w głowę, by go obezwładnić. Następnie weszli do pomieszczenia i zabrali kilka tysięcy utargu. Mimo zagrożenia i szarpaniny, pracownik rozpoznał jednego z agresorów. O całej sprawie natychmiast zawiadomił policję" - opisuje podkom. Ilona Sidorko z pabianickiej policji.
PRZECZYTAJ TEŻ: Krwawa jatka w centrum Łodzi. Poszło o... psa!
W toku sprawy kryminalni ustalili, że podejrzewani przebywają w jednym z łódzkich hoteli. "Sprawcy nie kryli zaskoczenia, kiedy policjanci stanęli w drzwiach pokoju hotelowego. Mężczyźni wieku 25 i 26 lat zostali zatrzymani. Usłyszeli już prokuratorskie zarzuty rozboju. Szybko okazało się także, że byli sprawcami podobnego zdarzenia na terenie Pabianic kilka dni wcześniej" - podaje policjantka.
Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych 3 miesięcznego aresztu tymczasowego. Grozi im kara do 12 lat więzienia. Obaj pabianiczanie byli wcześniej notowani.