W czwartek (19 marca) ze zgierskiego szpitala (woj. łódzkie) uciekł mężczyzna z podejrzeniem koronawirusa. Jak się okazało, 54-latek od 10 lat poszukiwany był listem gończym za przywłaszczenie.
Tylko za ucieczkę ze szpitala grozić mu może od 6 miesięcy do 12 lat więzienia.
Mężczyzna został odnaleziony przez policjantów po około trzech godzinach. Został przewieziony do aresztu, gdzie trafił do jednoosobowej celi.
Wczoraj pobrano od niego próbki do badań na koronawirusa. Jeśli wynik okaże się pozytywny, kwarantanną będzie musiało zostać poddanych wiele osób.
ZOBACZ TEŻ: Jak możesz zarazić się wirusem?
Więcej o koronawirusie w regionie łódzkim: