Wniosek o areszt dla 34-latka ma zostać rozpatrzony dziś (24 lutego).
Prokuratura jest przekonana, że obrażenia, których doznała Barbara Kaczmarek powstały w wyniku przestępstwa. Podejrzany o skatowanie pani wójt gminy Zgierz jest jej syn. Mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania u matki ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci realnie zagrażającej życiu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Przypomnijmy, do brutalnego pobicia miało dojść w domu pani wójt w Dąbrówce Wielkiej. Pogotowie na miejsce wezwał jej syn Krzysztof, który utrzymywał, że znalazł matkę leżącą nieprzytomną w łóżku. Po przewiezieniu do szpitala okazało się jednak, że Barbara Kaczmarek ma bardzo poważny uraz mózgu. Biegły lekarz stwierdził, iż kobieta najprawdopodobniej musiała zostać pobita, dlatego jeszcze tego samego dnia mężczyznę zatrzymano do wyjaśnienia.
34-latek złożył wyjaśniania, ale nie przyznaje się do winy.
Więcej na ten temat: