Policyjny pościg ulicami Łodzi. Na tylnym siedzeniu 3-latka

i

Autor: Policja /KWP Łódź

Policyjny pościg ulicami Łodzi. Na tylnym siedzeniu 3-latka

2022-06-21 10:35

W poniedziałek (20 czerwca) wieczorem w centrum Łodzi doszło do pościgu. Jadący z dużą prędkością 25-latek nie zatrzymał się na polecenie policji. Jak się okazało, na tylnym siedzeniu przewoził 3-letnie dziecko. Za wszystkie przewinienia mężczyźnie grozi kara więzienia do lat 5, grzywna do 30 tysięcy złotych, oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (20.06) tuż przed godziną 21:00. Policjanci z łódzkiej drogówki, na alei Piłsudskiego zauważyli poruszający się z dużą prędkością samochód marki Kia. Laserowy miernik prędkości wskazał 103 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto, jednak kierowca zbagatelizował polecenia wydawane przez policjanta i bardzo szybko skręcił w najbliższą boczną uliczkę. Stróże prawa natychmiast ruszyli za uciekinierem.

"Będąc na ulicy Szpitalnej, kia nagle zatrzymała się, a kierowca próbował otwierać drzwi. Funkcjonariusze podbiegli do auta. Jakie było zaskoczenie policjantów, gdy w samochodzie na tylnym siedzeniu zauważyli 3-letnie dziecko" - podaje mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.

PRZECZYTAJ TEŻ: Rekordowy mandat dla 43-latka z Pabianic! Musi zapłacić 10 tysięcy zł!

Czerwonym BMW przejechał policjantów, w amoku uciekał przez centrum. Sensacyjny pościg w Warszawie

Jak opisuje policjantka, dziewczynka nie była przewożona w foteliku. Ponadto w aucie na przednim siedzeniu znajdowała się matka dziecka, która nie miała zapiętych pasów.

W trakcie wykonywania czynności przez policjantów, okazało się, że 25-latek nie powinien siedzieć za kierownica pojazdu , bo... nie ma i nigdy nie miał uprawnień do kierowania. Nie był to pierwszy raz, gdy dopuścił się takiego wykroczenia.

CZYTAJ: 39-latek skonał w rowie, kierowca odjechał. Policja zatrzymała podejrzanego o wypadek w Witoni

Dalsza kontrola wykazała, że pojazd, którym się poruszał miał popękaną szybę czołową. Mężczyzna poproszony o odniesienie się zarzucanych mu przewinień oświadczył, że zapomniał wyjąć fotelika z bagażnika, a dziecko czuło się bezpieczne wewnątrz samochodu.

"Dodał, że nie zatrzymał się do kontroli gdyż nie miał miejsca do bezpiecznego zatrzymania auta, a popękana szyba nie ograniczała mu pola widzenia. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu oraz zakazali dalszej jazdy 25-latkowi" - informuje Czyż.

ZOBACZ: Łódzkie. 15-latek w ciągu tygodnia ukradł dwa auta. Sprawa jest poważna!

Teraz sprawa mężczyzny zostanie skierowana do sądu, który zadecyduje o jego dalszym losie. Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 53 km/h, nie zatrzymanie się do kontroli, kierowanie pojazdem pomimo braku uprawnień do kierowania, przewożenie dziecka bez wymaganego fotelika jak również nieprawidłowy stan techniczny pojazdu 25-latkowi grozi kara do 5 lat za kratkami, grzywna do 30 tysięcy złotych, oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

SPRAWDŹ: Klonowa. Lądowanie śmigłowca LPR po groźnym wypadku. Za kółkiem 20-latek bez prawka [FOTO]

Sonda
Czy znasz kogoś, kto jeździ samochodem bez prawa jazdy?